W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

Ruta
Posty: 3297
Rejestracja: 19 lis 2019, 12:00
Jestem: w separacji
Płeć: Kobieta

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: Ruta »

Astro pisze: 03 mar 2023, 12:35 Bcż dzwoniła do prezesa klubu. Tak to się oparło rento. Muszę zadzwonić do prezesa i z nim porozmawiać co powiedziała matka chłopca czy i ewentualnie jakie dokumenty mu przeslala.wtedy może coś więcej będę mógł zrobić. Tak jest słowo przeciw słowu . Czego ona się wyprze . Syn może zostać wydalony z klubu lub zwolniony trener i cała grupa cały rocznik stracą trenera 🤷. Syn wtedy też oczywiście nie będzie mógł chodzić na te treningi.
Tak działa i funkcjonuje matka synów.
Astro,
Ochłoń przed rozmową. W emocjach pisze się dużo scenariuszy. "Wyrzuciłeś" już w tych scenariuszach najpierw syna, teraz trenera. Zanim jeszcze porozmawiałeś z prezesem.

W silnych emocjach łatwo o błędne decyzje, a rozmowy z personelem przebiegają nerwowo i nieprzyjemnie dla rozmówców.
***

Z perspektywy formalnej mama chłopców ma rację. Placówka nie powinna była wydać zaświadczenia na prośbę jednego z rodziców.
Rodzic zgłasza się do sądu, a sąd decyduje, czy zasięgnie opinii ze wskazanej placówki.

Nie dotyczy to informacji "technicznych", np. że dziecko uczęszcza, od kiedy, o kosztach. Może je dostać rodzic, który nie ma w tym zakresie odebranej władzy rodzicielskiej.

Jeśli trener złamał obowiązujące w klubie zasady i wydał zaświadczenie przekraczające zakres jego kompetencji, może stracić pracę albo zostać ukarany, na przykład naganą. Ale winnym tej sytuacji byłby on sam. Lub brak właściwego przeszkolenia kadry co do zasad.
***

Prezes nie ma też podstaw by przekazywać ci informacje o rozmowie z mamą chłopców czy składanych przez nią dokumentach. Powinien takiej prośbie odmówić. Może cię wysłuchać.
Astro
Posty: 1208
Rejestracja: 17 mar 2018, 15:41
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: Astro »

Ruta pisze: 03 mar 2023, 16:25
Astro pisze: 03 mar 2023, 12:35 Bcż dzwoniła do prezesa klubu. Tak to się oparło rento. Muszę zadzwonić do prezesa i z nim porozmawiać co powiedziała matka chłopca czy i ewentualnie jakie dokumenty mu przeslala.wtedy może coś więcej będę mógł zrobić. Tak jest słowo przeciw słowu . Czego ona się wyprze . Syn może zostać wydalony z klubu lub zwolniony trener i cała grupa cały rocznik stracą trenera 🤷. Syn wtedy też oczywiście nie będzie mógł chodzić na te treningi.
Tak działa i funkcjonuje matka synów.
Astro,
Ochłoń przed rozmową. W emocjach pisze się dużo scenariuszy. "Wyrzuciłeś" już w tych scenariuszach najpierw syna, teraz trenera. Zanim jeszcze porozmawiałeś z prezesem.

W silnych emocjach łatwo o błędne decyzje, a rozmowy z personelem przebiegają nerwowo i nieprzyjemnie dla rozmówców.
***

Z perspektywy formalnej mama chłopców ma rację. Placówka nie powinna była wydać zaświadczenia na prośbę jednego z rodziców.
Rodzic zgłasza się do sądu, a sąd decyduje, czy zasięgnie opinii ze wskazanej placówki.

Nie dotyczy to informacji "technicznych", np. że dziecko uczęszcza, od kiedy, o kosztach. Może je dostać rodzic, który nie ma w tym zakresie odebranej władzy rodzicielskiej.

Jeśli trener złamał obowiązujące w klubie zasady i wydał zaświadczenie przekraczające zakres jego kompetencji, może stracić pracę albo zostać ukarany, na przykład naganą. Ale winnym tej sytuacji byłby on sam. Lub brak właściwego przeszkolenia kadry co do zasad.
***

Prezes nie ma też podstaw by przekazywać ci informacje o rozmowie z mamą chłopców czy składanych przez nią dokumentach. Powinien takiej prośbie odmówić. Może cię wysłuchać.
Widzisz Ruto
Dzisiaj uzyskałem zaświadczenia chłopców od ich lekarza o ich stanie zdrowia i przewidywalnym dalszym leczeniu. Czyli na prośbę jednego z rodziców można takie zaświadczenie wydać . Jeśli bcż będzie chciała może je też uzyskać identyczne.
W zakresie leczenia szkoły mogę współdecydować i tu nie mam ograniczeń. Nikt nie ma podstaw mi odmówić.
Zrobiła to szkoła , opinie uzyska kurator bo o taką prosiłem ja ,ale mimo wszystko mi jej nie wydano. Przy współdecydowaniu mógłbym próbować inaczej , egzekwować swoje prawo , bo mam prowo wiedzieć wszystko o edukacji synów.
Ruto ja nie wyrzuciłem ich jeszcze tylko istnieją taka możliwość i zostałem o tym poinformowany.
Zmienia to coś ?
Jasne nie powinien mi nic przekazać , natomiast bidulce mamusi , ktora miała gdzieś rozwój dziecka jego zainteresowania a jakże jak najwiecej.
Ciekawe czy jakby miała miejsce sytuacja w drugą stronę to też matce nie miałby nic przekazywać.?
A i tak z prezesem rozmawiałem i jestem umówiony na rozmowę w realu. Wiem też co nie spodobało się prawniczece bcż .
Prawda jest też taka że to w aktach już jest i nie zniknie akta są numerowane . Może nie być brane pod uwagę , ale pani sędzia to już czytala i kto wie co zrobi.
Matka zgodziła się na treningi . To ja chłopaka wspierałem ,woziłem ,a także doradzałem w różnych kwestiach . Także ja opłacałem treningi , stroje ,sprzęt jej nic nie interesowalo , poza kontaktem i utrudnianiem wielu kwestii . Nie jest też moja wina ,ze nie umie zaakceptować faktu iż syn chce być ze mną nie z nią
" Każdy z was , młodzi przyjaciele , znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte.Jakis wymiar zadań , które musi podjąć i wypełnić ... Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można zdezerterować. " Ojciec Święty Jan Paweł II
Astro
Posty: 1208
Rejestracja: 17 mar 2018, 15:41
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: Astro »

I jeszcze jedno Ruto.
Klub to nie placówka . O to ,żeby dziecko trenowało to prosi rodzic nie klub. Zrobiłem to akurat ja . Ona się zgodziła . We wcześniejszym poście już napisałem ,że jej to nie interesowało. Klub może na wniosek rodzica wystawić taką opinię bez decyzji sądu i bez wnioskowania przez sąd .
Klub nie ma też obowiązku wzywać czy zapraszać drugiego rodzica żeby go poznać . To rodzic powinien się zainteresować . W tym wypadku matka.
" Każdy z was , młodzi przyjaciele , znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte.Jakis wymiar zadań , które musi podjąć i wypełnić ... Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można zdezerterować. " Ojciec Święty Jan Paweł II
tata999
Posty: 1173
Rejestracja: 29 wrz 2018, 13:43
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: tata999 »

Ruta pisze: 03 mar 2023, 16:25
Prezes nie ma też podstaw by przekazywać ci informacje o rozmowie z mamą chłopców czy składanych przez nią dokumentach. Powinien takiej prośbie odmówić. Może cię wysłuchać.
Myślę, że warto podkreślić, że jest to opinia własna, a nie narzucony zwyczaj, nakaz, czy cokolwiek innego. Nie każdy musi się z nią identyfikować, ani robić, jak mu dyktują.
renta11
Posty: 846
Rejestracja: 05 lut 2017, 19:20
Płeć: Kobieta

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: renta11 »

Z tego, co kojarzę, to chyba żadne z rodziców nie ma odebranej, ani ograniczonej władzy rodzicielskiej. Więc dotyczy to także wniosku o wydanie opinii. W ważnych życiowych sprawach winni decydować wspólnie. A co należy do ważnych, życiowych spraw? Wybór szkoły, zapis do klubu, ale wydanie opinii już pewnie nie.
Co więcej, prezes w moim odczuciu powinien drugiemu rodzicowi, który ma pełnię władzy rodzicielskiej, udzielić wszelkich informacji dotyczących dziecka i jego sytuacji. W tym, moim zdaniem, także pretensji drugiego rodzica i o złożeniu przez niego dokumentów. Co do treści tych dokumentów to może być sprawa niejasna.
Więc Astro masz prawo do wszelkich informacji dotyczących dziecka i jego sytuacji.
Nie dajmy się zwariować. Kiedy rodzice są w konflikcie, czasami trudno o jednomyślność. W takiej sytuacji sprawy dziecka miałyby być nierozwiązywalne, bo rodzice WSPÓLNIE czegoś nie zrobili? Najczęściej jest tak, że który rodzic pierwszy coś zrobi, to jest to zrobione. Dopiero sprzeciw drugiego rodzica, coś może zmienić, bo wtedy jest jawny brak jednomyślności.
Ale Astro poczekaj na rozwój wydarzeń.
św. Augustyn
"W zasadach jedność, w szczegółach wolność, we wszystkim miłosierdzie".
Nowiutka

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: Nowiutka »

Będę małostkowa Astro, ale w moim matczynym odczuciu to, że nie interesowała się treningami akurat wydaje się normalne. Tym bardziej że się zgodziła nie robiła problemów jak rozumiem.
Wiesz, to ja kopię piłkę z synem, to ja chodzę z nim na trampoliny i planuję jak się będzie kwalifikował na ściankę. I nie czuje się z tym dobrze, bo w moim odczuciu to "męskie zadanie" i jakby druga strona się tym zajęła pewnie ograniczyłabym się do zapytania raz góra dwa razy czy jest fajnie i kompletnie olalabym temat.
Że ona coś wyprawia to jedno (jak zrozumiałam opinia jest o podopiecznym czyli nie o niej nie o tobie tylko o synu?), ale w tym przypadku mam wrażenie, że trochę za bardzo się jej czepiasz (bo się nie interesowała).
Chociaż ze względu na konflikt wcale bym się nie zdziwiła jakby jej zachowanie było tylko podyktowane strachem (jesteście w stanie wojny i wszystko może zostać obrócone przeciwko). To nie musi być zaburzenie (chociaż jak wiesz ja też narzekam na drugą stronę 😅 łącznie z takimi tekstami), to może być tylko i aż stan wojenny między wami.
Astro
Posty: 1208
Rejestracja: 17 mar 2018, 15:41
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: Astro »

renta11 pisze: 04 mar 2023, 7:40 Z tego, co kojarzę, to chyba żadne z rodziców nie ma odebranej, ani ograniczonej władzy rodzicielskiej. Więc dotyczy to także wniosku o wydanie opinii. W ważnych życiowych sprawach winni decydować wspólnie. A co należy do ważnych, życiowych spraw? Wybór szkoły, zapis do klubu, ale wydanie opinii już pewnie nie.
Co więcej, prezes w moim odczuciu powinien drugiemu rodzicowi, który ma pełnię władzy rodzicielskiej, udzielić wszelkich informacji dotyczących dziecka i jego sytuacji. W tym, moim zdaniem, także pretensji drugiego rodzica i o złożeniu przez niego dokumentów. Co do treści tych dokumentów to może być sprawa niejasna.
Więc Astro masz prawo do wszelkich informacji dotyczących dziecka i jego sytuacji.
Nie dajmy się zwariować. Kiedy rodzice są w konflikcie, czasami trudno o jednomyślność. W takiej sytuacji sprawy dziecka miałyby być nierozwiązywalne, bo rodzice WSPÓLNIE czegoś nie zrobili? Najczęściej jest tak, że który rodzic pierwszy coś zrobi, to jest to zrobione. Dopiero sprzeciw drugiego rodzica, coś może zmienić, bo wtedy jest jawny brak jednomyślności.
Ale Astro poczekaj na rozwój wydarzeń.
Rento sprostuje mam ograniczenie , w sumie patrząc na inne decyzję i wyroki rozwodowe to wręcz nikłął. Mamy też ograniczenie tej władzy wspólnie nadzorem kuratorskim a sprawa już nie jest w naszej gestii bo została wszczęta z urzędu.
Także gdyby nawet wszystkie wnioski zostały wycofane sędzia wcale nie musi zakończyć postępowania. Tak obrazowo.
" Każdy z was , młodzi przyjaciele , znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte.Jakis wymiar zadań , które musi podjąć i wypełnić ... Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można zdezerterować. " Ojciec Święty Jan Paweł II
Astro
Posty: 1208
Rejestracja: 17 mar 2018, 15:41
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: Astro »

Jutro ważny dzień . Badanie OZSS
Proszę o wsparcie modlitwą.
" Każdy z was , młodzi przyjaciele , znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte.Jakis wymiar zadań , które musi podjąć i wypełnić ... Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można zdezerterować. " Ojciec Święty Jan Paweł II
Ruta
Posty: 3297
Rejestracja: 19 lis 2019, 12:00
Jestem: w separacji
Płeć: Kobieta

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: Ruta »

Ojcze nasz, któryś jest w niebie...
Lawendowa
Posty: 7692
Rejestracja: 30 sty 2017, 17:44
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: Lawendowa »

święć się Imię Twoje...
"Ty tylko mnie poprowadź, Tobie powierzam mą drogę..."
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13360
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: Nirwanna »

...przyjdź Królestwo Twoje...
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Niepoprawny83
Posty: 270
Rejestracja: 07 wrz 2021, 22:43
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: Niepoprawny83 »

...Bądź wola Twoja…
Zaufaliśmy miłości.
Melania
Posty: 2202
Rejestracja: 30 lis 2021, 6:47
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: Melania »

... bądź wola Twoja...
"Dobrze jest czekać w milczeniu ratunku od Pana” (Lm 3, 26).
Awatar użytkownika
Niepozorny
Posty: 1565
Rejestracja: 24 maja 2019, 23:50
Jestem: w separacji
Płeć: Mężczyzna

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: Niepozorny »

...jako w niebie, tak i na ziemi...
Z braku rodzi się lepsze!
Al la
Posty: 2735
Rejestracja: 07 lut 2017, 23:36
Jestem: w separacji
Płeć: Kobieta

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: Al la »

...Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj...
Ty umiesz to, czego ja nie umiem. Ja mogę zrobić to, czego ty nie potrafisz - Razem możemy uczynić coś pięknego dla Boga.
Matka Teresa
ODPOWIEDZ