W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

Astro
Posty: 1199
Rejestracja: 17 mar 2018, 15:41
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: Astro »

Witajcie. Dziękuję za ożywiona dyskusje i cenne uwagi oraz spostrzeżenia. Odpowiem na nie wszystkie najprawdopodobniej w nocy jak zjadė i skończę pracę. Dzisiaj zadzwoniłem do żony. Młodszy syn Jutro ma kontrolę u okulisty. Ja postanowiłem kontrolnie zadzwonić i upewnić się czy dobrze mam zapisaną godzinę wizyty, czy nic się nie zmieniło. Tam dowiedziałem się od pani ,że potrzebne jest skierowanie dlatego zadzwoniłem do żony zapytałem się o to skierowanie czy wie i czy je ma. Była bardzo wściekła odpowiedziała że oczywiście jest ogarnięta i o wszystkim pamięta to że będzie pamietala o wizycie to wiedziałem. Chciałem tylko się upewnić, że też wie o tym skierowaniu tym bardziej jak ja się dowiedziałem żeby czegoś nie przeoczyć . Zaproponowałem też że mogę zabrać syna i żonę jutro na te badania i odwieść z powrotem do domu. Rozłączyła się ,po chwili zaczęły przychodzić sms-y że mam se dać spokój że sobie poradzą jak zwykle sami. Za chwilę następny że jestem jakiś lepszy, milszy, bardziej zaangażowany ,że życzę jej miłego ,dnia dobrej nocy ,że wiem nie że jest jej ciężko i że ponosi koszty że proponuje jej pomoc, że jak mam takie ludzkie odruchy to mam z nią porozmawiać o podziale majątku. A ja nie chcę o tym rozmawiać powiedziała że i tak od tego nie uciekniemy. Pewnie że nie ja powiedziałem już kiedyś żonie, że o podziale majątku będziemy rozmawiać po rozwodzie ,nawet nie zdążyłem odpowiedzieć na te esemesy przyszedł następny że nie ma mojej odpowiedzi i że tego się można było spodziewać już nie ma mojej dobroci. Jak to pisze to znowu widzę to ,że jednak za malo robilem . Jak jej proponoalem pomoc a odmawiala w ten sam sposob to chowalem sie.spowrotem do okopu. Zamiast nie poddawac sie . Tak to teraz widze. Tak jak pisalem wczesniej proponowałem jej pomoc i nie odmawialem przy dzieciach, lecz mogłem to robić zdecydowanie częściej i bardziej zdecydowanie. . Żonie samej też mogłem pomagać . To jes to co mi napisalas marylko czy będę tak potrafił pamiętasz.

Satine też masz swoje rację. Z drugiej strony to ja jednak bardziej niż Ty znam swoją żonę .
skąd mam takie dokładne informacje ,przecież napisałem że nie mogę tego napisać tu jawnie na forum. Nie mam tego ani z internetu, ani nie mialem detektywa bo musialbym byc chyba milionerem , sam też nie chdzilem za zona czy ja podsluchiwalem bo po co mi to . Natomiast jak wpadło mi to wręce przypadek zaznaczam duży przypadek to to wziolem schowalem . To mogło mi się przydać do sprawy . Jednak mój mecenas stwierdził że to mało przydatne. Ja jednak byłem u dwóch innych i oni mieli już zgoła odmienne zdanie tyle ze nie stać mnie było na zmianę adwokata. Stąd też wiem dużo o podejściu żony do różnych spraw czy kwestii.
" Każdy z was , młodzi przyjaciele , znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte.Jakis wymiar zadań , które musi podjąć i wypełnić ... Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można zdezerterować. " Ojciec Święty Jan Paweł II
burza
Posty: 497
Rejestracja: 29 maja 2018, 22:23
Płeć: Kobieta

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: burza »

Astro, mądre rzeczy pisze tobie marylka.Dobrze się czyta ją, dające siłę taka do działania i analizy wielu spraw.
Astro
Posty: 1199
Rejestracja: 17 mar 2018, 15:41
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: Astro »

Tak burza wiem . Wiele osób tu bardzo mądre rzeczy pisze. Chociaż rzeczywiście to co pisze Marylka jakoś mocno di mnie trafia
" Każdy z was , młodzi przyjaciele , znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte.Jakis wymiar zadań , które musi podjąć i wypełnić ... Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można zdezerterować. " Ojciec Święty Jan Paweł II
Astro
Posty: 1199
Rejestracja: 17 mar 2018, 15:41
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: Astro »

Jesteśmy na badaniach. Po pierwszej części .teraz przerwa zakropione oczy. Jednak dobrze ze zadzwoniłem do żony o skierowanie bo najprawdopodobniej załatwiają je wczoraj . Młodszy dostał jakąś karę powiedzial ze powie mi za co dopiero jak będzie u mnie. Pretensje normalka właśnie o to skierowanie. Zapytałem spokojnie czy możemy przynajmniej przy dziecku zachować spokój dla jego dobra. To zamilkla w tych tematach. Syn rozmawiał ze mną o szkole mówił mi formułę spowiedzi ,która musi się nauczyć jeszcze całej nie umie. No inne dziecko niż dwa miesiące temu. Jak byliśmy w czerwcu zeszłego roku na takich badaniach to nie chciał prawie ze mną rozmawiac
" Każdy z was , młodzi przyjaciele , znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte.Jakis wymiar zadań , które musi podjąć i wypełnić ... Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można zdezerterować. " Ojciec Święty Jan Paweł II
s zona
Posty: 3079
Rejestracja: 31 sty 2017, 16:36
Płeć: Kobieta

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: s zona »

Astro pisze: 21 mar 2019, 10:24 Jesteśmy na badaniach. Po pierwszej części .teraz przerwa zakropione oczy. Jednak dobrze ze zadzwoniłem do żony o skierowanie bo najprawdopodobniej załatwiają je wczoraj . Młodszy dostał jakąś karę powiedzial ze powie mi za co dopiero jak będzie u mnie. Pretensje normalka właśnie o to skierowanie. Zapytałem spokojnie czy możemy przynajmniej przy dziecku zachować spokój dla jego dobra. To zamilkla w tych tematach. Syn rozmawiał ze mną o szkole mówił mi formułę spowiedzi ,która musi się nauczyć jeszcze całej nie umie. No inne dziecko niż dwa miesiące temu. Jak byliśmy w czerwcu zeszłego roku na takich badaniach to nie chciał prawie ze mną rozmawiac
Astro ,
ja bym poszla w tym kierunku .. nie zadne konsole , bo wg mnie to strata czasu...ale fajne , meskie przygody i w tym mozesz blysnac :) jako ojciec i autorytet...chlopcy cos takiego potrzebuja . I Mysle , ze to zadziala na pozniej ..
Rozumiem , ze zona chce miec " spokoj " ale u Ciebie ...

Piszesz , ze zona ma pretensje o dodatkowe pieniadze na dzieci ..
Wg mnie , niepotrzebnie robisz sobie wyrzuty... pomagasz czynne w wychowaniu , pilnujesz badan chlopcow , upewniasz sie dodatkowo .. myslisz jak matka .. wiesz , ile kobiet chcialoby ,zeby ojciec byl taki " wyrywny " w trosce o wlasne dzieci ...
To jest na plus , bo " platnikem " alimentow tez jestes , jest 500plus a i szkola jest panstwowa , wiec wydatki tez niewielkie .. Plus dochod malzonki ...
Wydaje mi sie , ze zona tez sie szarpie , nie radzi sobie z emocjami , szkoda tylko ,ze kosztem dzieciakow ..moze warto na spacerze z dzieckiem , pouczyc sie wspolnie tej formulki .. zeby poczul sie pewniej ..
I jeszcze jedno .. moje dzieciaki lubia , gdy kazdemu z nich poswiecam osobny czas .. wspolny tez jest , ale ten " prywatny " pozwala sie dziecku otworzyc , co nieraz krepuje przed rodzenstwem . U mnie sie sprawdza ...

ps a moze pomyslisz nad poprawieniem tez swojego wygladu , pisales ,ze slabo dbasz o swoje potrzeby . moze warto ,zeby sie wzocnic tez wizualnie , zona szybciej zobaczy , ze sie zmieniasz .. BEZ NIEJ .. moze to da jej do myslenia ..
A i bravo za stanowczosc i przeciecie dyskusji w obecnosci syna :)
Kobiety raczej lubia stanowczych , twardo stapajacych po ziemi mezczyzn .. A nie ciamajdy ..
czas
Posty: 195
Rejestracja: 01 sty 2019, 11:00
Płeć: Mężczyzna

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: czas »

Astro pisze: 21 mar 2019, 10:24. Zapytałem spokojnie czy możemy przynajmniej przy dziecku zachować spokój dla jego dobra.
Widziszto się zwie stawianie granic i super. Z czasem nauczysz się więcej, a łącznie ze stawianie granic sztuki asertywności. Wówczas nie będziesz już na każde zawołanie, jeno przez asertywne NIE nauczysz się decydować kiedy masz sam czas, kiedy możesz i czy chcesz.
Astro
Posty: 1199
Rejestracja: 17 mar 2018, 15:41
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: Astro »

Jestem już wiem za co młodszy dostał karę. Miał być w świetlicy a był na boisku szkolnym z kolegami. Szukała go i się wściekła. Zjechała też jedna ze swoich najlepszych przyjaciółek matkę jego kolegi z klasy bo trochę młodego broniła. Kara słuszna bo powinien się posłuchać i być w świetlicy. Wspominał co prawda że wolałby być z kolegami na boisku szkolnym tym bardziej ze wcześniej mu pozwalała i nie musialbyc w swietlicy taka nie konsekwencja. Jednak wymiar tej kary . Kiedy znalazła mlodszego powiedziała mu ze dostanie tak że popamieta. W domu dostał lanie został wzywany od gowniarzy [...], smarkow. Młodszy jak jest teraz u mnie cały czas powtarza ze się jej boi ,powiedziała mu zresztą kiedyś ze to dobrze. Dostal zakaz na konsole to slusznie , zakaz kontaktowania sie z kolegami . ILE TYCH KAR ZA JEDNO PRZEWINIENIE. Tym bardziej ,ze jednak wcześniej mu pozwalała. On może nie rozumieć takich rzeczy to trzeba dziecku wytłumaczyć co jak i dlaczego. Porozmawialem z nim wytlumaczylem mu ze powinien posłuchać się mamy i kare powinien dostać ,ale nie az taką. POWIEDZIAŁ , ZE CHCIAŁBY ZAMIESZKAĆ ŻE MNĄ. Rozmawiał o tym wczoraj wieczorem ze starszym synem i zona to usłyszała odrazu go przeprosila chc wczesniej po tym wydarzeni traktowala go jak powietrze. To jest normalne . Plakal jak mi to mówił. Rykoszetem dostal tez starszy tez dostal szlaban choc nic nie zawinil . KARY ZA NIC. CIEKAWE METODY WYCHOWAWCZE . Szczegolnie dla dziecka z aspergerem. Porozmawialem z nimi o tym i jeszcze pogadam bo mam chlopakow w weekend. Jak ja bym tak zrobil to juz byl bym w sadzie i mial kuratora. A tak kto uwierzy facetowi gdzie wszedzie ma wyrobiona opinie.

Po badaniach ustaony termin nowej wizyty. Nie.widzialem godziny bo date tak to mi powiedziala zadzwonisz sobie i sie dowiesz . Pewnie ze sie dowiedzialem na miejscu bo poprosilem rejestratorke. Mam to gdzies to jej problemy ,ktore chyba ma spore. Jestem też pewny ,ze nie miała tego skierowania i dobrze ze zadzwoniłem . Wszędzie podkreślała że przyniosła skierowanie i czy będzie potrzebne na nowy rok.
kończę teraz bo mam synów
Ostatnio zmieniony 21 mar 2019, 19:12 przez Lawendowa, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: wulgaryzmom, nawet częściowo wykropkowanym, mówimy nie
" Każdy z was , młodzi przyjaciele , znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte.Jakis wymiar zadań , które musi podjąć i wypełnić ... Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można zdezerterować. " Ojciec Święty Jan Paweł II
Astro
Posty: 1199
Rejestracja: 17 mar 2018, 15:41
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: Astro »

Przepraszam moderację i formulowiczow
" Każdy z was , młodzi przyjaciele , znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte.Jakis wymiar zadań , które musi podjąć i wypełnić ... Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można zdezerterować. " Ojciec Święty Jan Paweł II
tata999
Posty: 1172
Rejestracja: 29 wrz 2018, 13:43
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: tata999 »

Astro, jak się miewasz?
czas
Posty: 195
Rejestracja: 01 sty 2019, 11:00
Płeć: Mężczyzna

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: czas »

Astro są rzeczy na jakie mamy wpływ, ale są i takie na jakie jesteśmy w danej chwili bezsilni co nie znaczy że bezradni. Ja tak dzialalem aż role się odwrócił i to ja z synami zostalem. Pozdrawiam
Astro
Posty: 1199
Rejestracja: 17 mar 2018, 15:41
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: Astro »

Jestem jestem .Chciałem się chwilę wyciszyć, pomyśleć , zastanowić.
" Każdy z was , młodzi przyjaciele , znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte.Jakis wymiar zadań , które musi podjąć i wypełnić ... Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można zdezerterować. " Ojciec Święty Jan Paweł II
tata999
Posty: 1172
Rejestracja: 29 wrz 2018, 13:43
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: tata999 »

Trzymaj się i polecam udział we wspólnocie. Uważaj, żeby nie zamykać się na otaczający świat.
Astro
Posty: 1199
Rejestracja: 17 mar 2018, 15:41
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: Astro »

Witajcie
Tak ogólnie nie jest fajnie . Mało ostatnio pisalem choć dużo się działo .
Po pierwsze i bardzo ważne MOJA ŻONA WIE , ŹE JESTEM NA FORUM. Po drugie 04.04 ma być orzeczony rozwód. Wiem ze nie w tym miejscu ,ale proszę o wsparcie modlitewne szczególnie za naszych chłopców.
" Każdy z was , młodzi przyjaciele , znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte.Jakis wymiar zadań , które musi podjąć i wypełnić ... Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można zdezerterować. " Ojciec Święty Jan Paweł II
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13319
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: Nirwanna »

Astro, wspieram.

Ojcze nasz...
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
s zona
Posty: 3079
Rejestracja: 31 sty 2017, 16:36
Płeć: Kobieta

Re: W trakcie rozwodu 17 lat małżeństwa

Post autor: s zona »

...któryś jest w niebie....
ODPOWIEDZ