Duże dzieci, które,nie dorosły, bo takie wyszły z domu pod nasze skrzydła...
Ściskam
Moderator: Moderatorzy
Poraniona proponuję powiedzieć mężowi,że jeżeli jeszcze raz będzie mówił o skończeniu ze sobą , samobójstwie itd to wezwiesz policję , bo oni mają odpowiednią komórkę zajmującą się takimi osobami. Zrobisz to , bo chcesz mu pomóc, bo nie chcesz, by sobie coś zrobił , a Ty nie jesteś kompetentna działać w takich stanach.Poraniona pisze: ↑10 maja 2018, 13:41Znowu rozmowa wieczorna potoczyła się na temat kowalskiej...Znowu temat wyprowadzki, że On się tego boi. Powiedziałam mu, że nie musisz się wyprowadzać ale pod warunkiem, że zerwiesz z kowalską. On na to jak zwykle, że nie chce. To tylko koleżanka. Ja: Sam dobrze, wiesz, że Ty jej nie traktujesz jak koleżanki. Potem, że nie może patrzeć na moje cierpienie i z sobą musi skończyć. Już któryś raz tak mówi. Ja już nie daję rady, nie wychodzi mi odcinananie się od tego. Nie wiem jak mam nad sobą pracować.
Poraniona, ja również wczoraj miałam coś podobnego...Poraniona pisze: ↑10 maja 2018, 20:22Mam kaca moralnego...Poniosły mnie dzisiaj emocje jak zobaczyłam, że do niego napisała. Siedziałam obok i zaczęłam na nią wyzywać i powiedziałam, że do niej napiszę, że ma się odczepić od mojego męża. Jaka jestem na siebie zła. Poniżyłam się tylko takim zachowaniem.
Ukasz, Nie wiem do czego doprowadzi ta separacja ale nie chciałam być niekonsekwentna i nagle ją odwoływać. Skoro 2 miesiące temu zażądałam żeby się wyprowadził skoro nie chce zrezygnować z kontaktu z kowalską ani naprawy małżeństwa. Teraz zdecydowanie amok jest mniejszy i potrafimy bez jadu rozmawiać ale muszę pokazać konsekwencje swoich wcześniejszych słów. Nadal nie chce z niej zrezygnować. Głównie kowalska siedzi w jego głowie, pisze do niej, prosi o spotkanie ale od dłuższego czasu się nie spotykają. Żadnego kontaktu fizycznego nie mieli. Przystało na tym co zaproponowałeś wyprowadzka na jakiś czas żeby przemyślał...Powiedziłam też, że to jest konsekwencja tego, że nie chce zerwać z nią kontaktu. Czy dobrze postępuję, nie wiem.
Użytkownicy przeglądający to forum: krzychforum i 18 gości